Dark Island

Walka jest jedynie dodatkiem do tego forum. Prawda jest taka, że głównym celem jest odkrywanie świata i wczuwanie się w klimat świata przedstawionego. Jednak dla tych którzy walczyć lubią oraz bez masakry mieczem nie potrafią się obejść mamy coś takiego jak system walki.

Walka odbywa się będąc podzielona na tury. Pierwszego posta piszę MG, który powinien być przy walkach, następnego piszę osoba mająca więcej zręczności. Zręczność jest tu takim odpowiednikiem inicjatywy. Po ataku, odpisuje osoba atakowana chcąca się obronić.

Schematycznie wygląda to tak.

1 Tura walki.  MG----> Atakujący------> Broniący się

Następnie znowu piszę MG, który opisuje co się udało a co poszło źle. Następnie kolejność się zmienia, i ten co się bronił, atakuje, a atakujący broni się. Itd. Itd aż do śmier... znaczy rozstrzygnięcia pojedynku.

O co chodzi w walce i dlaczego moja postać ma 10 HP?

Pytanie jest to bardzo proste. Celem walki jest sprowadzenie postaci do statusu ranny. Dobywa się to bardzo logicznie.
HP czyli punkty życia są odbierane przez ataki wykonywane przez przeciwnika. Oczywiście nie walczycie na gołe piąchy, bo taka walka trwała by naprawdę długo, jednak wykorzystuje się do tego miecze, halabardy i inne tego typu bronie mające określoną wartość ataku.
Jeśli miecz będzie mieć 10 obrażeń to bądźcie pewni, że nie jest to normalny miecz. Za cholerę nie jest normalny.
Co do obrony, istnieją tarcze, zbroje oraz magiczne pancerze i szaty. Każde z nich posiada wartość niczym twoje HP, jednak nie można traktować tego jako punkty życia. Istnieją bowiem zaklęcia, oraz umiejętności i bronie penetrujące zbroje, co w związku z tym nie  można ich liczyć i atak idzie bezpośrednio w naszą wytrzymałość.

A właściwie co się stanie jak będę mieć -2 HP?

Otóż bowiem nie można mieć -2 HP, jeśli ktoś odbierze nam więcej życia atakiem niż mieliśmy, wchodzimy w status ranny, bądź ranny nieprzytomny. Jeśli HP =0 to jesteśmy ranni, a jeśli mamy od -1 do -x jesteśmy ranni nieprzytomni.
Aby nas zabić trzeba poświęcić akcje i dobić przeciwnika. Naturalnie raczej nie zabijamy się między sobą ( mówię o graczach), jednak jeśli coś takiego nastanie, jest szansa na odratowanie się z zimnych łapsk śmierci. Oczywiście jeśli posiadasz jakiegoś boga, którego wielce szanujesz i wielbisz.

Po śmierci gracz musi zgłosić się do MG prowadzącego walkę i wtedy gracz najpewniej otrzyma zadanie przez PW, jakie musi wykonać aby odratować swoja postać.

A co jeśli go nie wykona?
Proste, prosimy o założenie nowej karty postaci, a stara zostanie przekierowana na cmentarzysko.